Szybkość i precyzja z Kverneland Optima V

Szukając większej wydajności, ale bez przechodzenia na większy i cięższy siewnik precyzyjny, rolnik i przedsiębiorca z Warwickshire Jonathan Goadby wybrał siewnik Kverneland Optima V wyposażony w sekcje do szybkiego siewu SX.

Szybkość i precyzja z Kverneland Optima V

Sześciorzędowy siewnik zawieszany, wyposażony w hydrauliczny napęd do wysiewu nawozu, teleskopową ramę, duży zbiornik na nawóz i łączność ISOBUS, został dostarczony przez firmę Murley, obecnie TH White. "Rozważałem ośmiorzędowy, aby zastąpić mój stary sześciorzędowy siewnik, ale potrzebowałbym większego ciągnika do obsługi siewnika" - mówi Jonathan. "Ale przechodząc na sekcje do szybkiego siewu SX, pozostałem przy sześciorzędowym modelu zawieszanym, który wykorzystuje ramę o zmiennej szerokości".

 Z Manor Farm, Ansley, Warwickshire, D Goadby & Sons świadczy usługi kontraktowego siewu dla lokalnych hodowców, obejmując 1100 akrów siewu kukurydzy oprócz 350 akrów uprawianych u siebie. Dzięki elektrycznemu napędowi dozownika nasion i automatycznej kontroli sekcji obsługiwanej przez GPS za pomocą terminala w kabinie IsoMatch Tellus GO, Jonathan mówi, że oszczędności w kosztach nasion opłacają dodatkową technologię. "GEOCONTROL jest koniecznością. Nie ma nakładek, więc nie marnujemy nasion".

 Dodaje, że dokładność siewu jest znacznie większa niż w przypadku poprzedniej Optimy, a odkładanie nasion przez jednostki SX zostało odnotowane jako znacznie bardziej pozytywne. "Tam, gdzie sialiśmy z prędkością 8 km/h, teraz jedziemy z prędkością 12 km/h" - mówi. "To o 50% większa prędkość jazdy, z możliwością jazdy z prędkością do 16 km/h w razie potrzeby".

 Jonathan twierdzi, że dzięki zastosowaniu sześciorzędowej Optimy urządzenie jest kompaktowe i łatwe w transporcie. Dzięki zastosowaniu ciągnika New Holland T6.175 na oponach 710, mówi, że zagęszczanie gleby jest zminimalizowane. "Powierzchnia są znacznie lepsza, po prostu dlatego, że możemy utrzymać niską masę" - dodaje. "Mam zestaw opon 1050, jeśli warunki są naprawdę trudne".

 Mówi, że decyzja o wyborze hydraulicznego napędu dmuchawy  zamiast wału odbioru mocy przyniosła oszczędności w zużyciu paliwa. "Mogę podnieść moc na stromym brzegu lub uruchomić wyższy bieg przy niższych obrotach podczas zjazdu, bez wpływu na dokładność" - mówi. "Ten poziom kontroli pozwala mi również dokonywać korekt dawki nawozu z terminal, aby dostosować się do zmian w rodzaju gleby".

"To najlepsze z obu światów - wydajność i precyzja bez konieczności posiadania większego siewnika" - mówi Jonathan.