"Chcieliśmy zabezpieczyć nasze opryskiwacze i rozsiewacze przed przyszłymi zakupami dzięki wysokiej jakości automatycznej kontroli sekcji", wyjaśnia Shenton Gwilliam, który wraz z synem Ryanem (na zdjęciu) uprawia 285 ha w dolinie Clun. "Obie maszyny są również gotowe na ISOBUS, więc można je podłączyć do naszego ciągnika MF 7S.190, który jest wyposażony w rozszerzony terminal do wyświetlania ekranu maszyny". Obie maszyny, dostarczone przez Battlefield Machinery, zastąpiły starsze, podobne modele, które okazały się solidne i niezawodne. Spośród dwóch nowych maszyn, to opryskiwacz Kverneland iXter z 24-metrową, składaną pionowo belką HC pracuje najwięcej godzin, a Ryan Gwilliam jest pod szczególnym wrażeniem stabilności belki.
"Pracujemy na pofałdowanym terenie, a belka musi szybko reagować na zmiany topografii, jednocześnie utrzymując dokładną i stałą wysokość oprysku" - mówi. "I to lepiej niż niektóre samojezdne opryskiwacze klasy premium, których używałem podczas pracy w Nowej Zelandii. Dzięki trzem czujnikom i systemowi Boom Guide Pro, dodatnie i ujemne ruchy belki są doskonałe".
Opryskiwacz może pochwalić się zbiornikiem o pojemności 1800 litrów i jest wyposażony w funkcję czyszczenia iXclean Pro za jednym dotknięciem, z zalewaniem i przedmuchiwaniem oraz recyrkulacją przewodów belki. Jedynym aspektem, którego brakuje w specyfikacji, jest indywidualne sterowanie dyszami. "Dzięki dziewięciu automatycznym sekcjom na długości 24 m już zauważyliśmy znaczne oszczędności w kosztach środków chemicznych dzięki zmniejszeniu nakładek" - dodaje Ryan. Uprawy mieszane obejmują 202 ha i dotyczą pszenicy ozimej, jęczmienia ozimego i owsa. Dzięki polom o powierzchni od 1,2 ha do 16 ha i ilości wody od 100 do 200 litrów na hektar, Ryan twierdzi, że wydajność może czasami ucierpieć.
"Nie brakuje nam wydajności przy prędkości 12 km/h, ale zawsze istnieje możliwość dodania przedniego zbiornika, gdybyśmy potrzebowali większej wydajności" - mówi. "To imponująca konfiguracja z technologią, która pozwala nam zaoszczędzić pieniądze".