"Zapewniamy wszystkim naszym klientom pełną identyfikowalność wszystkiego, co stosujemy, niezależnie od tego, czy jest to gnojowica, czy nawozy workowane" - wyjaśnia Kevin Haworth, na zdjęciu. "Stało się to teraz istotną częścią procesu, a wielu naszych klientów nie tylko dostrzega korzyści płynące z tej technologii, ale aktywnie o nią prosi, aby zapewnić zgodność z przepisami".
Kevin i jego syn Lyam, z siedzibą w New Field Farm w Anglii, prowadzą działalność w zakresie generalnego wykonawstwa na obszarze zdominowanym przez gospodarstwa hodowlane i użytki zielone. Grunty obejmują obszary wyżynne i nizinne otoczone rezerwatami przyrody, parkami narodowymi i obszarami o wyjątkowych walorach przyrodniczych.
"Jeśli chodzi o nawozy, musimy brać pod uwagę, co i gdzie jest stosowane, a oprócz niezawodności maszyn zależy nam na najlepszej dokładności na rynku" - mówi. "Lyam słyszał o tym, jak dobry jest system GEOSPREAD firmy Kverneland, więc wybraliśmy właśnie tę drogę". Dzięki prostocie plug and play ISOBUS we flocie ciągników John Deere, Lyam twierdzi, że dokładność jest na innym poziomie.
"Nie wierzyłem w to, dopóki sam nie użyłem systemu Kverneland GEOSPREAD", mówi Lyam Haworth. "Teraz nie spojrzałbym na inną markę rozsiewacza. Możliwość odizolowania obszarów, które nie wymagają nawożenia i zapewnienia identyfikowalności, jest ogromnym atutem dla naszej firmy".
Mówi, że pofałdowany teren, na którym pracują, może pokazać najgorsze w każdym rozsiewaczu tarczowym do nawozów, ale nie widział jeszcze żadnej formy przedawkowania lub niedostatecznego dawkowania po całym sezonie rozsiewania. "Pracujemy z 18-metrową szerokością wysiewu dla użytków zielonych, co pasuje do pofałdowanego i pofałdowanego terenu" - mówi. "Ale jeśli dostępne są ścieżki technologiczne, nasza wydajność wzrasta".
Dostarczony przez CT Hayton z trzema przedłużeniami zbiornika, Kverneland Exacta TL GEOSPREAD jest używany z prędkością około 15 km/h. "To rozsądna prędkość na polach o średniej wielkości około 10 akrów, a niewiele z nich jest płaskich" - mówi. "Prawdopodobnie następnym razem zmieniłbym model na Kverneland iDC z napędem hydraulicznym, aby wyeliminować wałek przekaźnikowy i pracować z większą oszczędnością paliwa".