Zaufanie do Kverneland

Pontus i Mathilda Sandén wierzą w przyszłość rolnictwa. Planowanie nowej obory ze zrobotyzowanym dojem i znacznym wzrostem liczby krów mlecznych idzie pełną parą. Wiele maszyn pochodzi z Kverneland, a dla Pontusa kluczowe jest posiadanie niezawodnych, płynnie działających i wydajnych maszyn, aby odważyć się inwestować.

South of Stenungsund, Anrås Gård is run, so far as a leasehold, by Pontus and Mathilda Sandén. The milking parlour, with a tied-up system of short stalls and tube milking, was rebuilt after a fire in 1994 and has room for 55 yearling cows and recruitment. On a nearby farm that the couple also leases, there is a stable with room for 120 bulls that are raised for slaughter. These are partly the farm's own dairy bulls and partly bulls that are bought half a year old in the autumn and sent for slaughter about a year later.

Na południe od Stenungsund, Anrås Gård jest prowadzona, jak dotąd jako dzierżawa, przez Pontusa i Mathildę Sandén. Hala udojowa, z systemem krótkich boksów i rur udojowych, została odbudowana po pożarze w 1994 roku i ma pomieścić 55 rocznych krów i młodzież. Na pobliskiej farmie, którą para również dzierżawi, znajduje się obora z miejscem dla 120 byków hodowanych na ubój. Są to częściowo własne byki mleczne, a częściowo byki kupowane jesienią w wieku pół roku i wysyłane na ubój około rok później.

"Zdecydowanie zbyt duża inwestycja"

- "To naprawdę zbyt duża inwestycja", mówi Pontus i śmieje się. Obecna sytuacja, z wyższymi stopami procentowymi i ceną mleka, która znacznie spadła w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, spowolniła projekt. "Musimy poczekać na bardziej stabilną cenę mleka i zmianę polityki stóp procentowych. Pierwotnie budowa miała rozpocząć się wiosną 2024 roku. Teraz może to być jesień 2024 r., a wtedy nie możemy już dłużej czekać.

Plany rozbudowy zaczęły pojawiać się około trzy lata temu. Wiosną 2022 r. Pontus i Mathilda rozpoczęli planowanie na poważnie, kontaktując się z wykonawcami, obliczając budżety i odwiedzając innych hodowców bydła mlecznego, którzy zbudowali nowe gospodarstwa.
- Najlepszym pytaniem, jakie można zadać innym, jest: "Czego byś nie zrobił?". Po tych wizytach zmieniliśmy kilka drobnych rzeczy, o których w przeciwnym razie moglibyśmy nie pomyśleć" - mówi Pontus.

Para gospodaruje na 280 hektarach, z czego 20 hektarów to naturalne pastwiska, 100 hektarów to użytki zielone, a 160 hektarów to uprawy zbóż - pszenicy ozimej, owsa i jęczmienia. Większość zboża jest wykorzystywana do karmienia krów i byków. W ostatnich latach firma powiększała się o około 40 hektarów rocznie, a gdy liczba krów mlecznych podwaja się, powierzchnia naturalnie musi być większa.

South of Stenungsund, Anrås Gård is run, so far as a leasehold, by Pontus and Mathilda Sandén. The milking parlour, with a tied-up system of short stalls and tube milking, was rebuilt after a fire in 1994 and has room for 55 yearling cows and recruitment. On a nearby farm that the couple also leases, there is a stable with room for 120 bulls that are raised for slaughter. These are partly the farm's own dairy bulls and partly bulls that are bought half a year old in the autumn and sent for slaughter about a year later.                                      A sud di Stenungsund, Anrås Gård è gestito, per ora in leasing, da Pontus e Mathilda Sandén. La sala di mungitura, con un sistema vincolato di stalle corte e mungitura a tubo, è stata ricostruita dopo un incendio nel 1994 e ha spazio per 55 vacche di un anno e per il reclutamento. In una fattoria vicina, che la coppia ha anche in affitto, c'è una stalla con spazio per 120 tori che vengono allevati per la macellazione. Si tratta in parte di tori da latte di proprietà dell'azienda e in parte di tori acquistati a mezzo anno in autunno e inviati al macello circa un anno dopo.

Nowe maszyny niezawodnej marki

Okres dzierżawy trwa do końca 2023/2024 roku, kiedy to para Sandén kupi farmę i będzie miała możliwość przeprowadzenia planowanej ekspansji. Obecny właściciel gospodarstwa ma bliskie powiązania z rodziną, a ojciec Pontusa pracował na farmie, podobnie jak sam Pontus, gdy właściciel zachorował i potrzebował pomocy. Pontus kupił krowy w 2014 roku. Na początku okresu dzierżawy wynajmował prawie wszystkie usługi, ale teraz sytuacja się odwróciła.

- "Teraz wykonuję wiele zleceń dla innych, niektóre opryski, ale głównie koszenie i prasowanie w okresie letnim. Zacząłem od kupowania używanych maszyn, ale po pewnym czasie stało się to bardziej przykręcaniem śrub niż jazdą.
Podjęliśmy decyzję o wymianie maszyn i zainwestowaniu w nowe, niezawodne i marki o szerokim asortymencie, dzięki czemu nie trzeba kontaktować się z kilkoma różnymi warsztatami", mówi Pontus.

Wybór padł na Kverneland i dealera Andrésena Maskina w Uddevalli.

- "Kverneland jest znany z wysokiej jakości, słyszałem, że ludzie są zadowoleni z tej marki i że działa dobrze, więc po prostu poszedłem na całość. Miałem kosiarkę ciągnioną Kverneland, z której byłem zadowolony, a następnie kupiłem używanego motyla i wymieniłem go na ten, który mam teraz. Opryskiwacz, rozsiewacz nawozów i bronę kupiłem w tym samym czasie, a pług później. W ciągu dwóch lub trzech lat wymieniłem większość rzeczy i zainwestowałem w nowe od Kverneland" - mówi.

Ten sam terminal dla kilku maszyn

Fakt, że Pontus posiada wiele maszyn Kverneland oznacza, że może korzystać z tego samego wyświetlacza w ciągniku i musi nauczyć się tylko jednego interfejsu. Wszystkie maszyny są kompatybilne z ISOBUS, co według niego jest wielką zaletą. Opryskiwacz i bronę obsługuje za pomocą ciągnika John Deere 6155, podczas gdy przed kosiarką i pługiem pracuje ciągnik John Deere 7280.

- "Opryskiwacz, rozsiewacz i kosiarka znajdują się na tym samym ekranie, a GPS i elementy sterujące są zintegrowane. Jest łatwy w prowadzeniu, nawet jeśli jesteś zmęczony" - mówi z uśmiechem.

Jest zadowolony z kontaktu z dealerem, Andrésenem Maskinem w Uddevalla, a także chwali wsparcie Kverneland, z którego pomocy korzystał.
- "Byli tutaj, gdy uruchamialiśmy maszyny i pomagali w ustawieniach itp. To miłe, że można zadawać pytania komuś, kto jest ekspertem w Kverneland, a następnie uzyskać bezpośrednie odpowiedzi. Nie potrzebowaliśmy żadnych części zamiennych, poza kilkoma dłutami do pługa. Wszystko poszło dobrze", mówi Pontus.